Świąteczne zwyczaje regionalne. Czy na pewno je znasz?
Świąteczne zwyczaje regionalne to nie tylko tradycyjne takie jak ubieranie choinki, kolacja wigilijna czy chodzenie po kolędzie. Wśród nich są także takie, o których mało wiemy, ponieważ nie praktykowali ich nawet nasi dziadkowie i nasze babcie. Dziś przypominamy te znane oraz mniej znane obyczaje.
Boże Narodzenie to jedno z najważniejszych świąt w kalendarzu. Nie wszyscy jednak wiedzą, że pierwotnie obchodzono nie tylko jeden świąteczny dzień. Świętowano właściwie nieprzerwanie do święta Trzech Króli, czyli 6 stycznia. Co w tym czasie robiono?
Spis treści
Świąteczne zwyczaje regionalne
Pierwszy dzień Bożego Narodzenia był tradycyjnie przeznaczony dla rodziny, dlatego spędzano go w domu.
Mimo że nigdzie nie wychodzono, ubierano wtedy odświętne ubrania. Nie wolno było tego dnia sprzątać, gotować, czy w ogóle rozpalać ognia pod kuchnią. Tego dnia jedzono potrawy przygotowane wcześniej. Świętowało się w rodzinnym gronie, nie składało się wtedy wizyt sąsiadom czy dalszej rodzinie. Do tego przeznaczony był drugi dzień świąt, czyli święto św. Szczepana.
Czytaj również: Pługi do śniegu Kubota i inny zimowy osprzęt do ciągników
Czytaj również: Jak dbać o akumulator w ciągniku rolniczym zimą?
Kaszubska Gwiôzdka
Jakie są jeszcze inne świąteczne zwyczaje regionalne? Mało znanym w innych częściach Polski jest zwyczaj panujący na Kaszubach, czyli Gwiôzdka. Oznacza on odwiedzanie domów przez grupy kolędnicze w dzień Wigilii Bożego Narodzenia. Kolędowanie rozpoczyna się po południu w wigilię i trwa do samej Pasterki. Kolędnicy mogą odwiedzić w tym czasie nawet kilkadziesiąt gospodarstw.
Co ciekawe, wielu kolędników, którzy przez lata chodzą z gwiôzdką, w ogóle nie nie uczestniczy w wieczerzach wigilijnych przygotowywanych w rodzinnych domach. Wynagrodzeniem jest duma z przynależności do grupy kolędników i możliwość kontynuowania rodzinne tradycji.
Szczodre dni
Szczodrymi dniami nazywano okres od Bożego Narodzenia do Trzech Króli. Wtedy to wypiekano specjalne pieczywo, czyli tzw. szczodroki. To kolejny mało znany świąteczny zwyczaj regionalny.
„Były to małe drożdżowe rogaliki, którymi dzielono się z sąsiadami przy okazji składając sobie życzenia; wręczano je również dzieciom i kolędnikom odwiedzającym domostwo. Chodzenie po szczodrokach ma związek z głęboko pojętym znaczeniem rytuałów rocznego cyklu obrzędowego – jest materialnym przejawem dawnych ważnych treści tych zwyczajów: pozytywnego przestania dzielenia si z innymi” czytamy na stronie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Świąteczne zwyczaje regionalne i dunajowanie
Tę tradycję można spotkać wyłącznie we wsiach dawnej parafii Łukowa, czyli Łukowej, Rakówce i Zamchu.
Tak zwane chodzenie po dunaju to kolędowanie obywające się w tych miejscach w drugi dzień Bożego Narodzenia.
Na czym on polega? „Chłopcy oraz młodzi, nieżonaci mężczyźni obchodzą domy śpiewając tzw. kolędy życzące skierowane do dziewcząt, które jeszcze nie wyszły za mąż. Treść pieśni nawiązuje do zamążpójścia i ma na celu symboliczną pomoc w przyspieszeniu planów matrymonialnych w kolejnym roku” – czytamy na stronie MKiDN.
Źródło: MKiDN