Kubota B2420: większa moc w niewielkim rozmiarze
W ostatnim kwartale 2015 r. marka Kubota proponowała swoim klientom promocyjne warunki sprzedaży ciągników serii B20. Maszyny o mocy 12, 16 oraz 18 KM cieszyły się w tym okresie niesamowitym powodzeniem, jednak część klientów oczekiwała pojazdu o zbliżonych gabarytach, lecz z mocniejszym silnikiem. Odpowiedź na takie potrzeby ze strony japońskiej siedziby naszego koncernu przyszła błyskawicznie: B2420, kompaktowy ciągnik o niewiele większych rozmiarach, lecz mocy wyższej o 6 KM.
Jakie różnice możemy zauważyć w porównaniu z mniejszymi modelami? Jest ich tak dużo, że bez skrupułów możemy mówić o łączniku pomiędzy serią B20 a większą serią B50. Na początku należy wymienić design, zupełnie inny wlot powietrza, reflektory, ale przede wszystkim rozmiary. Traktor B2420 jest bowiem o niespełna 0,5 m dłuższy od B1820, a także szerszy o co najmniej 5 cm (choć w zestawie z największymi kołami szerokość może być większa nawet o 25 cm). Do tego dochodzą 3-cylindrowy diesel marki Kubota, który ma tutaj pojemność ponad 1100 cm3, oraz skrzynia biegów, która zamiast 6, ma aż 9 biegów. Ma to niezwykle istotny wpływ przy doborze prędkości zarówno minimalnej, jak i maksymalnej – obydwa parametry są zdecydowanie bardziej elastyczne w porównaniu z mniejszymi traktorami. Wszystkie wymienione elementy mają oczywiście wpływ na masę pojazdu i jego możliwości załadunkowe. Na tylnym TUZ-ie możemy teraz podnieść ponad 600 kg, zaś maksymalna masa ciągniętej przyczepy zwiększyła się do 3 t. Kolejna ważna zmiana to wprowadzenie napędu na 4 koła z możliwością rozłączenia oraz postawienie na oś przednią z przekładnią stożkową, umożliwiającą manewrowanie po niezwykle małym promieniu skrętu.
Jedną z najważniejszych cech japońskich ciągników jest ich prostota konstrukcji, a dzięki temu niezwykła długowieczność. Wszystkie te warunki spełnia również ciągnik B2420, w przypadku którego brak elektroniki, skomplikowanych układów zasilania w paliwo, turbosprężarek i innych systemów komplikujących konstrukcję gwarantują, że raz kupiony pozostanie w gospodarstwie przez wiele lat.
Traktor Kubota B2420 pokazany został po raz pierwszy na tegorocznych Międzynarodowych Targach Techniki Sadowniczej w Warszawie, na których wzbudził ogromne zainteresowanie – złożono już pierwsze zamówienia. Sadownicy zwrócili uwagę szczególnie na możliwości pracy w ciasnych alejkach w zestawie z 5, a nawet 6 wózkami sadowniczymi załadowanymi owocami. Równie ciekawie nowy traktor prezentuje się w pracach w uprawie borówki, z jednej strony możemy wykonywać prace związane z opryskami, a z drugiej – transport zbiorów do magazynów.
Oczywiście, tak jak maszyny z innych serii, tak i ten traktor znajduje zastosowanie we wszelkich pracach komunalnych i porządkowych. Dilerzy Kubota posiadają bowiem możliwość zamontowania osprzętów sygnowanych zarówno przez koncern Kubota, jak i innych – produkcji krajowej i zagranicznej.
Czy Kubota B2420 sprzeda się w Polsce?
Pracownicy działu eksportu w centrali marki w Japonii twierdzą, że model ten osiągnie w Polsce wielki sukces, choćby dlatego że jest jednym z najpopularniejszych traktorów w krajach o zbliżonym do Polski potencjale zakupowym, takich jak Węgry, Czechy czy Słowacja. Jednak, co najważniejsze, model ten ma doskonałe wyniki sprzedaży tam, gdzie warunki pracy są najbardziej wymagające – w Azji południowej. Wszelkie prace w rolnictwie na tych terenach są prowadzone przy bardzo wysokich temperaturach i wilgotności dochodzącej do 100%, a prace związane z uprawą ryżu odbywają się na polach wypełnionych wodą do poziomu kilkudziesięciu centymetrów.
Odporność traktora B2420 na najcięższe warunki, produkcja w Japonii w najtrudniejszym reżimie technologicznym, a także wieloletnie doświadczenie marki Kubota w konstruowaniu i produkowaniu takich miniciągników, poparte 2-letnią gwarancją, dają pewność, że model ten spełni oczekiwania polskiego odbiorcy.
Tekst archiwalny. Pochodzi z nr 1 (9) 2016 magazynu “Made in Kubota”.